Popęd seksualny- Ja chcę rano, Ty wieczorem

0
322
miedzykobietami.pl

Libido czy też popęd seksualny to z pewnością jedne z najbardziej istotnych sfer w naszym życiu. Już Freud uważał, że libido przejawia się nie tylko w sferze seksualnej, ale stanowi jeden z głównych motorów napędowych całej naszej osoby. Współcześnie psychologia traktuje tę kwestię oczywiście nieco inaczej. Wiadomo jednak, że popęd seksualny jest warunkowany przez cały szereg czynników, zarówno biologicznych, jak też psychologicznych. Czasami nie czujemy „ochoty na seks”, podczas gdy nasz partner właśnie w tej chwili ma ochotę na igraszki.

Z czego może wynikać osłabienie libido i w jaki sposób możemy wpływać na siłę naszego popędu seksualnego? Zapraszam do dalszej lektury.

Libido od czego zależy

Bez żadnych wątpliwości, popęd seksualny w ogromnej mierze zależy od czynników o charakterze biologicznym. Jako kobieta niewiele w sumie mogę o tym powiedzieć „z pierwszej ręki”, ponieważ akurat w tym wypadku jest to przede wszystkim rzecz mężczyzn. Dlaczego? U facetów libido ściśle wiąże się z możliwością osiągnięcia erekcji. Właściwie można powiedzieć, że jedno bez drugiego nie istnieje (kiedy mężczyzna ma ochotę na seks, osiąga erekcję, w przeciwnym wypadku nie występuje żaden z tych czynników). Co jednak, z perspektywy biologicznej, może obniżać męskie libido? Standardowo wymienia się tutaj takie czynniki, jak:

  1. Używki
  2. Zbyt dużo stresu
  3. Zbyt mało snu
  4. Niedobór określonych pierwiastków mineralnych
  5. Nieprawidłowa dieta
  6. Obniżony poziom testosteronu

Teraz ważna rzecz: powyższe czynniki przeważnie występują wspólnie i są ze sobą ściśle powiązane. Co to oznacza? Na przykład zbyt mała ilość snu oraz niedobór cynku i magnezu będą skutkować obniżeniem poziomu testosteronu, a tym samym libido zostanie skutecznie obniżone. Może się jednak również zdarzyć, że pomimo niewłaściwej diety i „złego prowadzenia się” testosteron pozostaje w normie, a jednak pojawia się brak ochoty na seks i/lub trudności z osiągnięciem erekcji.

Mówi się, że to kobieca seksualność jest bardziej skomplikowana, jednak sam mechanizm popędu seksualnego jest bardziej złożony właśnie w przypadku mężczyzn. Czasami wystarczy nawet zbyt niskie stężenie magnezu i cynku we krwi i już pojawiają się trudności z erekcją.

Uwarunkowania psychologiczne

Nie możemy oczywiście zapominać też o innych czynnikach. Jakich? Tych, które mają charakter psychologiczny oraz tych, na które nie mamy wpływu.

Pierwsze oczywiście trudno uchwycić, a często nawet zauważyć. Mężczyzna może psychologicznie nie odczuwać ochoty na seks na przykład dlatego, że zbliżenia zawsze wyglądają niemal tak samo. W życie seksualne wkradły się nuda i jednostajność, więc najnormalniej w świecie ta przewidywalność spowodowała, że jemu się po prostu nie chce. Jeśli i w Twoim związku pojawiła się rutyna, głowa do góry istnieje wiele trików, które spowodują iż waszym związku na nowo zagości namiętność.

Kolejna rzecz to oczywiście wiek. Nie przeskoczymy tego, ale u panów popęd seksualny zaczyna nieznacznie maleć po osiągnięciu 30 roku życia, szybciej maleje po 35 roku życia a po ukończeniu 40 ma miejsce już potężny zjazd w dół.

Jeszcze trochę Freuda

Co Freud sądził na temat dopasowania męskiego i kobiecego libido? Oto twórca psychoanalizy był przekonany, że z czysto seksualnego punktu widzenia, najlepszym modelem związku byłaby relacja około 20 letniego mężczyzny z około 40 letnią kobietą. Dlaczego? Z tej przyczyny, że z wiekiem kobiece libido rośnie, podobnie jak świadomość seksualna, świadomość swojego ciała i swoich potrzeb. U mężczyzn z kolei, jak już wspominałam, popęd seksualny z wiekiem zaczyna opadać. Może Freud trochę przesadził z tą różnicą wiekową (20-40 lat). Moim zdaniem, optymalny byłby związek ok. 28 letniego mężczyzny z około 35 letnią kobietą. Różnica w wieku z psychologicznego punktu widzenia nie jest tak znaczna (28 letni facet to już nie dziecko), z kolei z perspektywy biologicznej te parę lat jednak robi różnicę. Oczywiście, to tylko moje prywatne zdanie, chociaż podparte autorytetem samego Zygmunta Freuda.

Popęd seksualny u mężczyzn: jak można go zwiększyć?

Czy jednak z powyższych danych wynika, że popęd seksualny u facetów po prostu zanika lub osłabia się i tyle? Nic nie można z tym zrobić? W żadnym wypadku! W końcu żyjemy w XXI wieku, dzięki czemu mamy cały szereg możliwości, jeżeli chodzi o wpływanie na nasze organizmy. Zacznijmy od sfery somatycznej.

Była już mowa o tym, że osłabienie popędu seksualnego u mężczyzn może mieć podłoże fizjologiczne. Pojawiają się więc dwa pytania, a mianowicie w jaki sposób sprawdzić, czy w danym wypadku przyczyna ma właśnie charakter fizjologiczny oraz jak poprawić libido u mężczyzny? Na samym początku warto dokładnie przeanalizować swój styl życia, dietę a także sprawdzić stężenie określonych pierwiastków mineralnych oraz stężenie testosteronu. Środki zaradcze? Wymienię kilka z nich:

  • Więcej snu i mniej stresu
  • Lżejsza dieta, jednak z uwzględnieniem mięsa (zwłaszcza czerwonego)
  • Suplementacja naturalnymi boosterami testosteronu
  • Więcej aktywności fizycznej

Suplementacja

Warto zwrócić uwagę zwłaszcza na suplementację. Często nie zdajemy sobie z tego sprawy, jednak poziom testosteronu u mężczyzn można poprawić dzięki stosowaniu określonych suplementów dostępnych praktycznie w każdym sklepie z odżywkami sportowymi. Przede wszystkim warto wziąć pod uwagę ZMA, czyli mieszankę magnezu, cynku i witaminy B6. Pamiętajmy jednak, że istnieją różne formy chemiczne magnezu. Na przykład węglan, a zwłaszcza tlenek magnezu cechują się kiepską przyswajalnością. Z kolei do wysoko przyswajalnych i naprawdę efektywnych form chemicznych tego minerału zaliczamy przede wszystkim cytrynian magnezu, jabłczan oraz taurynian. Zamiast kupować gotowe ZMA można przyjmować tzw. ZMA apteczne, czyli po prostu trzy oddzielne preparaty zawierające kolejno magnez, cynk i witaminę B6.

 

Co natomiast z czynnikami psychologicznymi? Odpowiedź na pytanie pod tytułem: jak zwiększyć libido u mężczyzn jest stosunkowo prosta jeżeli osłabienie popędu ma podłoże fizjologiczne. Gorzej, gdy w grę wchodzi psychologia. Na pewno przyda się urozmaicenie życia seksualnego, nowe pozycje, więcej żaru, seks w miejscach, gdzie wcześniej go nie uprawialiście. Czyli?  Przydatne będą wszelkie nowe bodźce.

Jeżeli jednak i to nie przyniesie skutku, warto zdecydować się na wizytę u seksuologa. Tutaj jednak również mamy do wyboru dwie znacznie różniące się pomiędzy sobą opcje. Seksuologia może być bowiem specjalizacją zarówno w zakresie psychiatrii, jak i psychologii. Mówiąc innymi słowy, seksuolog może być bazowo psychiatrą (lekarzem), albo psychologiem. Co wybrać? Lekarz, w odróżnieniu od psychologa, może zlecić na przykład dokładne badania organizmu oraz przepisać mężczyźnie chociażby zastrzyki z testosteronu. Jeżeli jednak podejrzewamy, że problem z libido tkwi gdzieś w głębi naszej psychiki, lepszą opcją będzie chyba seksuolog-psycholog.

Jednak nie taki diabeł straszny, jak go malują. Czy to brak dopasowania czy też problemy natury biologicznej bądź psychologicznej, jak sami widzicie: z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. Jedyne co musicie zrobić to przeanalizować sytuację w jakiej się właśnie znaleźliście.

Powodzenia!

Poprzedni artykułDlaczego zdradzamy partnerów – główne powody
Następny artykułProgramowanie neurolingwistyczne
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments