Kłótnie par podczas wakacyjnych wyjazdów

0
47
miedzykobietami.pl

Lato to okres pięknej pogody, błogiego relaksu oraz urlopów w rozmaitych miejscach. Wakacje kojarzymy, więc z czasem miłym i przyjaznym, również dla naszych relacji. Pierwsze kłótnie o to czy pojechać w góry czy nad morze już zapowiadają kolejne błyskawice problemów. Z każdą chwilą coraz bardziej uginamy się od ciężaru problemów związanych z pozornie prostymi wakacyjnymi sprawami, które z założenia przecież mają nam przynieść tylko przyjemność! Jakie błędy najczęściej popełniamy wyjeżdżając na wakacje z partnerem? Przekonaj się czytając dalej!!!

Zbyt duże oczekiwania

Urlop to te paręnaście dni w roku, których wyczekujemy niczym dzieci – Bożego Narodzenia. Planowane od wielu tygodni wyjazdy, szukanie najlepszych tras widokowych i oglądanie zdjęć malowniczej okolicy. Obydwoje nastawiacie się na niesamowite wrażenia. Przecież odkładaliście na tę podróż cały rok, powinna być jak z bajki! Przyjeżdżacie na miejsce… a pościel w hotelu okazała się niedoprana. Wyjście do restauracji, o której czytaliście ma poprawić wasze hotelowe nastroje i dostajecie przesolone danie. Im dalej w las kolejnych atrakcji, tym więcej niedoskonałości widzicie. Zamiast cieszyć się z czasu spędzanego razem i odkrywaniu nowych miejsc, atmosfera w pokoju robi się coraz bardziej napięta. Szukacie winnych takiej sytuacji i nagle okazuje się… że hotel przecież rezerwował ON. Jak mógł sprowadzić Was do tego miejsca? Kolejne kłótnie są już tylko kwestią czasu. Porównujecie ciągle rzeczywistość z sielanką z Waszej głowy…i zapominacie, że życie nigdy nie przypomina naszych marzeń. Wywieracie na sobie tak dużą presję, że każde uchybienie od „planu idealnego” prowadzi Was już tylko do kolejnych kłótni.

Nowe bodźce seksualne

Psycholodzy alarmują, że wakacje mogą być trudnym czasem dla kochanków. To właśnie po okresie urlopowym odnotowuje się najwięcej pozwów o rozwód. Skąd te nieprzyjazne dla małżeństw liczby? Częste kłótnie w związku biorą się z zazdrości lub porównywania partnera z innymi przedstawicielami płci przeciwnej. Wyjeżdżamy na plażę, oglądamy w ciągu dnia dziesiątki wysportowanych, pięknych ciał. Wieczorem wracamy do hotelu… a nasz mąż nie wygląda aż tak seksownie, jak nadmorski ratownik. On z resztą też naoglądał się dzisiaj smukłych, młodych dziewcząt. Obydwoje jesteście naładowani seksualnie, a stali partnerzy nie wydają się na tyle pociągający i zadbani, by wspólnie uprawiać seks. W związku z tym, wieczory należą raczej do tego milczącego czasu wypełnionego obopólną frustracją i niezadowoleniem. Bywa też tak, że ludzie wokół wydają się nam tak atrakcyjni, że obniżają nasze własne poczucie wartości.  To jednak nie powód aby przekreślać cały urlop i Ty możesz stać się boginią sexu wystarczy trochę luzu i wyobraźni. W końcu jesteśmy na wakacjach.

Praca zabójcą czy spoiwem w związku?

Najczęstsze kłótnie w związku z wakacjami mogą brać się z problemów dotyczących terminów. Jedno może dostać urlop w lipcu, a drugie w sierpniu… To nie zawsze da się pogodzić. Chcesz pojechać nad pobliskie jezioro i biwakować ze znajomymi, ale on musi rano wstać do pracy. To źródło wielu konfliktów, bo może specjalnie poprosił o wolne w innym terminie?

Kolejnym problemem może być fakt, że w końcu spędzacie czas razem. Pomyślicie, że to powinien być przecież atut tego czasu! Chcecie w końcu spędzić te wakacje wspólnie. Okazuje się jednak, że zdrowym jest trochę zatęsknić za partnerem. W dniach roboczych, sporą ilość czasu spędzacie oddzielnie – realizując siebie. Widzicie się głównie wieczorami i trochę o poranku. Macie wtedy wiele do opowiadania o tym, co działo się w pracy czy na uczelni. Nadchodzi jednak urlop i…okazuje się, że nie macie o czym rozmawiać cały dzień. A to dopiero początek całego tygodnia! Poza tym, jak mam wytrzymać 7 dni z osobą, która beka po lunchu lub maluje usta przez 5 minut, trzy razy dziennie! W brutalny sposób dowiadujemy się jacy jesteśmy przez calutki czas. Nie mamy też momentu, w którym pójdziemy realizować się osobno. To może przypominać więzienie bez wyjścia!

Wyjazdy rodzinne powodują kłótnie

Rodzicielstwo to piękna rzecz o niezastąpionej wartości dla wielu ludzi. Cały rok staramy się, jak najlepiej wychować nasze potomstwo, a gdy przychodzi dzień wyjazdu na wakacje przeszkody zdają się nie mieć końca. Jasia rozbolał brzuch, Marysia nie może znaleźć ukochanej lalki i ciągle płacze, a Wy już jesteście spóźnieni na samolot. Musicie myśleć zapobiegawczo i zabrać bardzo wiele rzeczy. Każdemu zdarzy się wtedy czegoś zapomnieć, np. smoczka dla Krystiana, bez którego nie może zasnąć. Cały tydzień usypiacie go po kilka godzin, bo KTOŚ zapomniał zapakować tak ważną rzecz! Kłótnie w małżeństwie czają się wówczas na każdym kroku. To jest czas, kiedy zauważamy, że nasz mąż nie potrafi założyć dziecku pieluchy, a żona uczy starszą córkę braku szacunku do ojca. Wiele kwestii wychodzi w czasie urlopu na światło dzienne, a małżonkowie zaczynają się irytować. Do tego dochodzi ciągłe marudzenie lub płacze dzieci i kolejne kłótnie gotowe.

Chcecie robić różne rzeczy

Ten rodzaj kłótni może zacząć się jeszcze przed rozpoczęciem urlopu – w momencie jego planowania. Ona marzy o długim leżeniu na piaszczystej plaży, a on wolałby chodzić po górach. Jedno preferuje zatłoczone miasta i zabytki, a drugie spokojny, wiejski klimat. Sam wybór kierunku może być problemem, jeśli on woli wysokie temperatury, a ona chciałaby zaznać trochę chłodu. Kłótnie w związkach biorą się z różnic w naszych potrzebach. Szukanie kompromisu może tu być trudne, bo obydwoje będziecie siedzieć niezadowoleni w spa na Mazurach – wyjeździe, który nie cieszy żadnego z Was. Nawet jeśli już wybierzecie miejsce, może się okazać, że chcecie tam robić inne rzeczy. On wolałby zobaczyć wiekowe budowle, a ona zobaczyć miejscowy targ. Wieczorem myślałaś o romantycznej kolacji tylko we dwoje? Nic z tego, on zaplanował wyjście na koncert swojego ulubionego zespołu rockowego. Każda różnica zdań partnerów może tu być zaczątkiem kłótni. W czasie urlopu szczególnie trudno nam znaleźć wspólny środek. Każdy chce odpocząć i bardzo niechętnie reagujemy na konieczność kompromisu.

Wyjazd osobno?

Chcesz uniknąć kłótni o to wszystko i spędzić ten czas w gronie swoich najlepszych przyjaciółek. Możecie nawet ustalić, że fajnie gdybyście naładowali akumulatory w pojedynkę. Tak, żeby każde było maksymalnie zadowolone ze swoich wakacji. Nawet w takim wypadku może być trudno uniknąć kłótni w trakcie wyjazdu lub po powrocie. Zazdrość o partnera może tu być głównym powodem problemów. „Za rzadko dzwonił lub za mało pisała smsów lub, co gorsza, brzmiała tak wesoło.” –  nasza wyobraźnia zaczyna pracować i żałujemy, że partner z nami nigdy nie bawi się tak dobrze. Podejrzewamy zdradę lub podświadomie czujemy, że nie potrafimy dać wybrankowi pełni szczęścia. Zdarzają się też przypadki, że na wyjeździe poznajemy nowych ludzi, dostajemy zastrzyku energii, chcemy spróbować czegoś nowego…i bęc! Lądujemy w łóżku z przystojnym Włochem… Przecież to może być realny powód do rozstania. Istnieje też możliwość, że na wakacjach poczujesz się świetnie ze swoją samotnością i dojdziesz do wniosku, że obecny związek nie daje ci tego czego oczekiwałaś. Może odkryjesz, że skoro za nim nie tęsknisz… to coś między Wami się wypaliło.

Na koniec…

Wakacje to czas, który może okazać się prawdziwym sprawdzianem dla Waszego związku. Bez względu na to gdzie pojedziecie i co będziecie robić, wiele kwestii może wpływać na Wasze samopoczucie i stosunek do partnera. Pamiętajcie jednak, że co by się nie działo i jak duża nie byłaby kłótnia w czasie urlopu – możecie zawsze dojść do porozumienia. Wystarczy chcieć uszanować prawo do Waszego wspólnego wypoczynku.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments